10 listopada 2012

Czekoladowa trufla


"Nieważne jest miejsce, w którym przebywamy, ale stan ducha, w jakim się znajdujemy". 

Jedną z rzeczy, które są dla mnie pokrzepiająca, jest Pani Czekolada. Żadna mleczna albo z jakimś pseudo owocowym nadzieniem, ale ta prawdziwa, której już jedna kostka powoduje, że na twarzy pojawia się "rogal". Potrzebowałam ostatnio czekoladowej mega dawki i zaczęłam przekopywać internet w poszukiwaniu odpowiedniego przepisu. I tak znalazłam u Dorotus z Moje Wypieki przepis na Czekoladową Trufle- ciasto Nemesis z River Cafe. Ciasto jest przepyszne, wilgotne i tak jak chciałam mega czekoladowe.

Czekoladowa Trufla

Składniki:

100 g cukru pudru
75 ml wody (5 łyżek)
250 g  posiekanej, gorzkiej czekolady (70% kakao)
150 g masła
4 duże jajka
szczypta soli
1 łyżeczka octu winnego lub soku z cytryny

W rondelku umieszczamy 2/3 cukru pudru i zalewamy wodą. Podgrzewamy i mieszamy by rozpuścił się cukier. Dodajemy posiekaną czekoladę, masło i delikatnie podgrzewamy, często mieszając, aż wszystkie składniki się połączą i powstanie gładka masa czekoladowa.
Białka oddzielamy od żółtek. Mikserem ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywno. Pod koniec dodajemy stopniowo pozostały cukier puder i ocet lub sok z cytryny. Potem dodajemy żółtka i jeszcze miksujemy.
Do tak przygotowanej masy, z pomocą szpatułki musimy delikatnie wmieszać ciepłą masę czekoladową. Ciasto wlewamy do tortownicy (średnica 20 cm), wyłożonej papierem do pieczenia. Dodatkowo owijamy foremkę na zewnątrz folia aluminiową, gdyż ciasto będzie pieczone w kąpieli wodnej. Tortownicę umieszczamy w większym naczyniu, do którego wlewamy wrzącą wodę sięgającą do 2/3 wysokości tortownicy. Ciasto pieczemy przez 30 minut w temperaturze 180 stopni, aż przy dotyku patyczkiem będzie ścięte i sprężyste. Upieczone należy wystudzić i schłodzić przez noc w lodówce. Dla mnie doskonale się komponuje z bitą śmietaną i kwaskowatymi owocami lub kwaskowatą konfiturą 


2 komentarze: